BEZPŁATNIE ORGANIZUJEMY PROMOCJĘ FIRM KAŻDEJ BRANŻY, STOWARZYSZEŃ, ARTYSTÓW - inkubator@portalpolski.pl

Ośmieszył sąd, policję i prokuraturę – teraz go szukają.

20.09.2013 / czytano: 11193 razy

 25-letni inżynier-energetyk, Radosław Jarzębak, podejrzany o handel narkotykami i ich produkcję, został wczoraj dorpowadzony do sądy w Krakowie. Sąd wydał decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące i trzeba był rozkuć delikwenta, by mógł podpisać protokół.
 
I w tym moencie wszystko potoczyło się jak na sensacyjnym filmie klasy "B". Aresztant, ubrany wytwornie w garniturze i czarnych lakierkach, wskoczył na stół wcisnął się w uchylone okno i nie patrząc, co najduje się poniżej zeskoczył z drugiego piętra!

REKLAMA



 
Na podjeździe stało akurat auto sędziego (efekty to załamany dach i zniszczona szyba przednia), a przestępca zdrowo wylądował na trawniku i pognał w stronę ogrodzenia, gdzie tereny sądu sąsiadują z ogródkami działkowymi. Tyle go widziano.
 
Radosław Jarzębak pochodzi z Krynicy-Zdroju, mieszka w Krakowie. Ma 185 cm wzrostu, oczy piwne, włosy ciemne. Jest bardzo sprawny fizycznie bo uprawia trójbój, a ostatnio pracował w klubie fitness.
 
Krakowska prokuratura wydała za nim list gończy, a policjanci robią wszystko, by zmazać tę plame na honorze.

(rtk)

Lista komentarzy

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Nick:
Treść:
Przepisz kod:
REKLAMA