Dlaczego warto mieć ubezpieczenie na narty?

13.12.2016 / czytano: 2917 razy

Wybierasz się na zimowy urlop w góry? Może tak jak tysiące Polaków masz w planach szaleństwo na stokach w Polsce, bądź za granicą. Niezmienną popularnością cieszą się Alpy. Sprawdź, jak powinieneś się zabezpieczyć przed wyjazdem.

Narciarstwo to jak wiadomo sport podwyższonego ryzyka. Nie warto ryzykować i szaleć bez odpowiedniego ubezpieczenia, które chroni nas przed ewentualnymi skutkami finansowymi wynikającymi z wypadku na stoku.

REKLAMA

W Polsce wszyscy, którzy płacą składki objęci są powszechnym ubezpieczeniem zdrowotnym. Jednak, o czym mówi się rzadziej każda kontuzja wiąże się również z dodatkowymi kosztami. Są to koszty lekarstw, często prywatnych badań i rehabilitacji. Można ich uniknąć wykupując coraz popularniejsze ubezpieczenie na terenie RP. Jednak, o ile w Polsce ubezpieczenie zapewnia wsparcie i komfort, to inaczej sytuacja

prezentuje się za granicą.

Na obszarze Europy, co prawda również chroni ubezpieczenie publiczne, jednak w zależności od regulacji dotyczących konkretnych krajów zakres ochrony jest różny.

Pokrywa ono koszty leczenia, ale nie możemy oczekiwać zwrotu kosztów poniesionych na ratownictwo, transport sanitarny do Polski czy inne wydatki towarzyszące kontuzjom.

Tymczasem koszty te są bardzo wysokie i potrafią przekroczyć wydatki na szpital czy lekarza.

Dlatego przed każdym zagranicznym wyjazdem warto oprócz Europejskiej Karty

Ubezpieczenia Zdrowotnego wykupić również ubezpieczenie.

Jak widać, nie ma się co wahać. Ubezpieczenie narciarskie zapewni spokój i wygodę. Koszty ratownictwa za granicą mogą być naprawdę wysokie, zwłaszcza transport sanitarny. Inne są koszty transportu z kraju europejskiego, a inne na przykład z odległej Ameryki.

Wybierając ubezpieczenie na narty należy dokonać dokładnej analizy jego zakresu, zapoznać się z poszczególnymi elementami, które składają się na daną polisę.

Co powinno zawierać ubezpieczenie narciarskie:

- ubezpieczenie sprzętu sportowego - w tym przypadku ochroną objęty jest sprzęt związany z dyscypliną sportu, która objęta jest ochroną w ramach wybranej polisy, który to został zniszczony lub uszkodzony w wypadku na przykład właśnie na stoku. Zaraz po wypadku mało kto myśli o zniszczonym sprzęcie, gdyż priorytetem zawsze jest zdrowie, natomiast po pewnym czasie okazuje się, że z powodu zniszczonego sprzętu nie możemy wrócić na stok, gdyż należy go naprawić bądź wymienić na nowy. Wówczas, jakże przydatne ukazuje się ubezpieczenie narciarskie z tą opcją.

- pokrycie kosztów ratownictwa - związanych z prowadzeniem poszukiwań w górach zaginionych turystów, wysłania helikoptera ratowniczego na stok. Koszty ratownictwa mogą być bardzo wysokie.

- pokrycie kosztów leczenia, jak również transportu sanitarnego do Polski. Zastosowane w polisie limity najlepiej, aby były na takim poziomie, by umożliwić bezgotówkowe rozliczenie kosztów, powiązanych z leczeniem i hospitalizacją.

- odpowiedzialność cywilną w sporcie - jest inna, niż odpowiedzialność cywilna w życiu prywatnym. OC w sporcie zabezpieczy nas na stoku za szkody osobowe bądź rzeczowe, które zostały wyrządzone osobom trzecim czynem niedozwolonym podczas uprawiania sportów, ujętych w ochronie w ramach wybranej polisy.

- Assistance - jest pomocne, gdyż czasem po wypadku ciężko zapanować nad chaosem. Wówczas po wypadku należy poinformować służby Assistance, następnie postępować według ich instrukcji.

- NNW - ubezpieczenie od Następstw Nieszczęśliwych Wypadków, niekiedy mylone z limitem głównym KL. Poza granicami Polski często stanowi dodatek do polisy, nie będący głównym elementem ubezpieczenia. Dzięki limitowi jest możliwość otrzymania zadośćuczynienie po powrocie do Polski i zakończeniu leczenia.

Ubezpieczenie narciarskie nie jest obowiązkowe, lecz jest niezwykle przydatne. Czasem nie zdajemy sobie sprawy, jak łatwo ulec wypadkowi na stoku. Aby móc szusować ze spokojną głową, wykup ubezpieczenie narciarskie na stronie nrnf.pl

(a)