Zabójstwo księdza i fiasko rozmów w Tanzanii
20.02.2013 /
czytano: 1432 razy
Jak informuje Radio Watykańskie, wczoraj na Zanzibarze nieznani sprawcy zastrzelili ks. Evarista Mushię przed kościołem, w którym miał odprawić Mszę. Niedługo potem wielu tanzańskich biskupów i kapłanów otrzymało SMS-y z pogróżkami. Jak zapewniają szantażyści, to dopiero początek szeroko zakrojonej akcji przeciwko wyznawcom Chrystusa.
REKLAMA
W odpowiedzi na zamordowanie katolickiego księdza premier Tanzanii Mizengo Pinda zwołał nadzwyczajne zebranie z przedstawicielami Kościoła Katolickiego i Islamu, które zakończyło się niepowodzeniem. Warunkiem rozmów, wysuniętym przez muzułman, było wypuszczenie na wolność zabójcy protestanckiego pastora Mathew Kachira, zamordowanego 10 lutego.
- W tym kontekście przypomina się, że urzędujący prezydent Jakaya Kikwete w czasie kampanii przedwyborczej obiecał muzułmanom, że do konstytucji zostaną wprowadzone elementy prawa szariatu. Teraz radykalne ugrupowania domagają się wypełnienia obietnicy – informuje Radio Watykańskie.
- „Dziękujemy naszej młodzieży wyszkolonej w Somalii, że zabiła niewiernego. Wielu innych umrze. Spalimy domy i kościoły” – tej treści wiadomość została rozesłana po wczorajszym zabójstwie księdza przez grupę sygnującą się jako „Odnowa Muzułmańska”. Wiadomość kończy się wezwaniem do chrześcijan: „Jeszcze nie skończyliśmy. W czasie Wielkanocy przygotujcie się na najgorsze”. – dodaje redakcja Gościa Niedzielnego.
Chrześcijanie stanowią niespełna 3 procent mieszkańców Zanzibaru, stanowiącego część Republiki Tanzanii. Całkowita liczba ludności zamieszkującej Zanzibar to 1,2 mln.
(dyzma)
____________________________________________________________
Lista komentarzy
Brak komentarzy