BEZPŁATNIE ORGANIZUJEMY PROMOCJĘ FIRM KAŻDEJ BRANŻY, STOWARZYSZEŃ, ARTYSTÓW - inkubator@portalpolski.pl

Carskie jaja Faberge

08.04.2012 / czytano: 5347 razy


Powstały tylko 54 sztuki. Były wykonywane na zamówienie samego cara. Do dziś zachowało się 46 okazów.

Te nietuzinkowe prezenty wielkanocne to jajka Faberge - modne od  czasów Aleksandra III, nie opuszczają listy najbardziej pożądanych.

Mistrzostwo formy i treści oraz  perfekcja techniki sprawiają, że jubilerskie cacka do dziś budzą zachwyt.




REKLAMA




Na aukcjach te swoiste dzieła sztuki osiągają astronomiczne ceny. 28 listopada 2007 na aukcji w
domu Christie's jajko Azow z zegarem i kogutem wykonane w 1902 roku dla jednego z Rotszyldów sprzedano za rekordową sumę 18,5 mln dolarów.

Takim niecodziennym prezentem z okazji Wielkanocy zwykł car Aleksander III Romanow obdarowywać swoja żonę Marię Fiedorownę.
 
Zamawiał corocznie tylko jedną sztukę u słynnego jubilera. W ten sposób na dworze carskim powstała moda na obdarowywanie się drogimi i pięknymi drobiazgami.
 
Pierwsze jajko wykonane zostało w 1884 roku w pracowni pochodzącego ze starej hugenockiej rodziny Petera Carla Faberge.
 
   
 
Wykonane zostało ze złota pokrytego na zewnątrz białą emalią. Wewnątrz umieszczone było szczerozłote żółtko, a w żółtku z kolei ukryta była złota kurka z rubinowymi oczkami. Ale to nie
   
wszystko, otóż kurka zawierała w sobie jeszcze jedną niespodziankę. Wewnątrz niej ukryta była miniaturowa kopia korony cesarzowej Marii, bogato ozdobiona brylantami, a w koronie zawieszone – wycięte z rubinu – malutkie jajeczko.

To właśnie takie jajo z okazji Wielkanocy 1885 roku otrzymała żona cara Aleksandra III Romanowa Maria Fiedorowna.

Po śmierci Augusta III, jego następca i syn, car Mikołaj II kontynuował tradycję zamawiania jednego jajka - aczkolwiek są źródła, które podają, że Mikołaj II zamawiał jedno jajko Faberge dla swojej żony Aleksandry i jedno dla matki Marii.W jajku wykonanym z mistrzowską precyzją kryła 
się niespodzianka. Do czasu otwarcia pisanki jej zawartość była najbardziej strzeżoną tajemnicą. 

Za najsłynniejsze jajko uznano jajko koronacyjne ofiarowane przez Mikołaja II żonie Aleksandrze w 1897 roku.
 
Tematyka dekoracji jajka nawiązywała do sukni koronacyjnej carycy (ornament siatki). W środku ukryta była złota miniatura karety koronacyjnej, z siedzeniami z rubinu, szybkami z górskiego kryształu i koroną Romanowów na dachu.
   
 
Fabergé w tych arcydziełach jubilerskich inspirował się wydarzeniami historycznymi np. wojnami czy otwarciem kolei transsyberyjskiej. Zdobił swoje dzieła miniaturami wiejskiej rezydencji cara, wizerunkiem Piotra Wielkiego na koniu itp.

Fenomen jajek Faberge tkwi w łączeniu kunsztu jubilerskiego zdobnictwa z mistrzostwem i perfekcją techniki.
 
Niecodzienne prezenty wielkanocne wykonane były ze złota i srebra. Inkrustowane kamieniami szlachetnymi, kością słoniową i macicą perłową. Zdobiono je emalią.    
 
Z 54 wykonanych jajek Faberge do dziś zachowało się 46. Tylko 10 z nich znajduje się w kraju, z którego pochodzą. Przechowywane są na Kremlu w słynnej Orużenoj Pałatie. Inne znajdują się w prywatnych kolekcjach na całym świecie.

 
Moda na jajka Faberge nie mija. Gdańsk z okazji 1000-lecia otrzymał jajko Faberge wykonane z bursztynu i jest to jedno z największych jaj.
 
Pierwszą współczesną wersja jajka Faberge było jajko pokoju wykonane dla Gorbaczowa w 1991 roku. Ostatnią, jest tzw. jajko faz księżyca.
 
Mimo upływu lat jajka Faberge przyciągają wielu koneserów i marszandów sztuki. Są jednym z najbardziej intrygujących i poszukiwanych towarów, Są też nadal najbardziej pożądanym prezentem wielkanocnym.
   
 
Urszula Starzyk, PortalPOLSKA.pl

Lista komentarzy

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Nick:
Treść:
Przepisz kod:
REKLAMA